Salony kosmetyczne oferujące modny manicure hybrydowy już od dawna przeżywają istne oblężenie, ale nie brakuje też kobiet, które decydują się zaopatrzyć się w potrzebne akcesoria i same wykonują sobie takie paznokcie. Które z tych rozwiązań jest lepsze?
Jeśli tylko można – warto samemu
Stylizacja hybrydowa nie nastręcza większych trudności – trzeba przygotować płytki tak jak podczas zwykłego manicure, z tą różnicą, że trzeba je zmatowić, co ma zapewnić lepszą przyczepność lakieru i trwałość manicure. Następnie, wykonując manicure hybrydowy krok po kroku, należy zastosować wszystkie produkty – bazę, lakier, zwykle w ilości dwóch warstw, a następnie top coat, przy czym każdą z nich utwardza się pod lampą UV lub LED. Widać zatem, że potrzeba poświęcić na to trochę czasu, a także zaopatrzyć się w potrzebne akcesoria. Jednak dobra wiadomość jest taka, że nawet te, które zużywają się najszybciej, czyli lakiery, wystarczają na długi czas. Jest to też wielka oszczędność, gdyż manicure w salonie może kosztować sporo, szczególnie gdy odwiedzi się renomowane miejsce. Jest to też wielka oszczędność czasu, gdyż nie trzeba do niego dojeżdżać ani czekać w kolejce.
Tylko prosty manicure
Za tym zaś, by korzystać z usług salonów kosmetycznych, przemawia fakt chęci wykonania fantazyjnych zdobień czy przedłużenia paznokci – gdyż to też w przypadku hybryd wchodzi w grę. Takie czynności wymagają wyższych umiejętności, więc wiele kobiet nie jest w stanie poradzić sobie z nimi samodzielnie. Inspiracje możesz znaleźć na tej stronie.
